Puste półki z jajami w amerykańskich sklepach detalicznych skłoniły Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych do złagodzenia norm handlowych w kwestii - kiedy jaja muszą zostać sklasyfikowane i dostarczone do sprzedaży konsumentom. Oznacza to, że wydłużony zostaje zalecany termin ich spożycia. Zmiana podejścia Amerykanów powoduje również, że jaja, które trafiły już do innych kanałów sprzedaży, np. do punktów gastronomicznych zostaną zwrócone, przepakowane i trafią do sprzedaży detalicznej.
Rząd chce zapewnić w ten sposób konsumentom większy dostęp do bezpiecznej i niedrogiej żywności. W USA jaja są jednym z podstawowych produktów, który gromadzą obywatele w czasach epidemii. Ceny jaj na rynku hurtowym notują rekordowe wzrosty. Mówi się o wyczerpaniu zaplanowanych zapasów na Wielkanoc. Warto podkreslić, że Amerykanie to gigantyczni producenci przetworów jajecznych, co może w krótkim terminie zachwiać podażą na innych rynkach, zwłaszcza azjatyckich.
Źródło: kipdip