Od trzech miesięcy polscy hodowcy korzystają z testów cielności opartych na próbkach mleka udostępnianych przez PFHBiPM. Na czym polega to nowatorskie badanie? Otóż kluczową rolę pełni w nim wykrywanie w próbkach mleka glikoprotein związanych z ciążą (PAG – z ang. Pregnancy Associated Glycoproteins). Są one wydzielane przez łożysko przez cały okres ciąży i tylko w nim, w przeciwieństwie do innych testów bazujących na przykład na poziomie progesteronu.
Warunkiem wstępnym do zastosowania testu PAG jest to, aby odstęp od ostatniej inseminacji wynosił co najmniej 28 dni (pozwala to na odpowiednie wysycenie mleka białkami PAG z obecnej ciąży), a przerwa od ostatniego wycielenia trwała co najmniej 60 dni (co z kolei gwarantuje badania białek PAG aktualnej ciąży, a nie poprzedniej).
Co dzięki temu uzyskujemy? Test ten zdecydowanie ułatwia skrócenie okresu międzywycieleniowego, dzięki możliwości łatwego wykrywania sztuk niezacielonych w każdym momencie ciąży – już od 28 dnia po pokryciu.
Trzeba zaznaczyć, że wykorzystanie w tym celu prób mleka oznacza mniej pracy dla hodowcy, a także niższy poziom stresu dla zwierząt – co ma ogromne znaczenie w związku z ryzykiem wczesnych poronień.
Źródło: pfhbipm