Patrycja Ciborowska, Anna Zalewska
Katedra Hodowli Zwierząt, Instytut Nauk o Zwierzętach, SGGW w Warszawie
Stale rosnąca globalna populacja człowieka skutkuje jednoczesnym zwiększaniem zapotrzebowania na żywność, m.in. pochodzenia zwierzęcego. Współczesny konsument zwraca szczególną uwagę na wpływ rolnictwa konwencjalnego na środowisko, a także na temat zrównoważonej produkcji zwierzęcej, z którą z kolei wiąże się zagadnienie dotyczące dobrostanu zwierząt (Narayan i wsp., 2021).
Konsument a produkcja zwierzęca
Jakość żywności pochodzenia zwierzęcego zaczęła być zestawiana z warunkami odchowu zwierząt. Powstałe „trendy konsumenckie” wykreowane przez większą świadomość zdrowego odżywiania, konsumpcjonizm, czy względy etyczne wobec sektora produkcji rolnej stały się wyzwaniem dla producentów żywności. Trendy takie jak „świadome odżywianie” i „szanujmy zwierzęta” informują o zmianie podejścia współczesnego konsumenta, który jest w stanie zapłacić więcej za dany produkt, jeśli tylko jest jednocześnie wysokiej jakości i pochodzi z ekologicznej produkcji (Dejnaka, 2019). Jednak ze względu na sytuację ekonomiczną niektórych osób produkty „eko” nie są dla nich łatwo dostępne, więc sięgają po produkty pochodzenia zwierzęcego z konwencjonalnych systemów chowu. Zauważono także, że konsumenci interpretować mogą niską cenę produktu jako sygnał niskiej jakości produktu (Aschemann‐Witzel i Zielke, 2017). Chcąc zapewnić konsumentów o wysokiej jakości produktu przy jednoczesnym dbaniu o warunki odchowu zwierząt zaczęto coraz częściej uświadamiać społeczeństwo o wzbogaceniach stosowanych w produkcji zwierzęcej zapewniających ich dobrostan.
Rys. 1. Zakres słuchu świń oraz człowieka (P. Ciborowska)
Dobrostan w produkcji trzody chlewnej
Dobrostan jest szerokim pojęciem, jednak najprostsza jego definicja mówi o stanie, w którym zwierzę (lub grupa zwierząt) ma zaspokojone potrzeby fizyczne, fizjologiczne, żywieniowe, środowiskowe i behawioralne (Rekiel i Więcek, 2018). Wraz z wprowadzeniem Dyrektywy 2008/120/WE sprecyzowano minimalne standardy dobrostanu świń. Wspomina ona m.in. o wzbogaceniu środowiska trzody chlewnej w różnego rodzaju materiały umożliwiające realizację naturalnego behawioru. Materiałem takim może być słoma, drewno, trociny, czy kora drzewna. Oprócz tego producenci chętnie wprowadzają w kojcach także zabawki/gryzaki (Blackshaw i wsp., 1997; Nowicki i wsp., 2015; Godyń i wsp., 2019). Niepopularnym jeszcze wzbogaceniem środowiska trzody chlewnej jest także muzyka. Zwierzęta mogą zarówno fizjologicznie jak i psychologicznie interpretować muzyczne kompozycje. Stymulacja sensoryczna niewystępującymi w środowisku naturalnym dźwiękami (np. muzyka klasyczna) może redukować stres, a tym samym zwiększać dobrostan zwierząt (Wells, 2009; Ciborowska i wsp., 2021). Snowdon i wsp. (2015a) zwracają uwagę na fakt, że muzyka wywodzi się z sygnałów emocjonalnych różnych gatunków zwierząt. Może ona, w zależności od struktur akustycznych, wpływać na zmiany tętna (HR) czy zmienność rytmu serca (HRV). Ponadto przypisuje się jej potencjalny wpływ na zwiększenie liczby i aktywności komórek NK (natural killer), które należą do podstawowej populacji komórek układu odpornościowego (Hasegawa i wsp., 2001; Trappe, 2012). W przypadku zwierząt gospodarskich musimy zwrócić uwagę na gatunek muzyczny utworu (bądź utworów), który im odtwarzamy. Stwierdzono, że muzyka klasyczna odtwarzana w oborze z bydłem mlecznym – oprócz redukcji stresu i negatywnych zachowań – powoduje zwiększenie mleczności. Muzyka mocna natomiast (np. rockowa, czy heavy metal), ma odwrotne działanie (Crouch i wsp., 2019; Kemp, 2020). Badania na kurczętach rzeźnych, czy karpiach z tego zakresu również potwierdzają pozytywne znaczenie muzyki klasycznej na chociażby redukcję hormonów stresu czy przyrosty masy ciała (Gvaryahu i wsp., 1989; Papoutsoglou i wsp., 2010; Hafizah i wsp., 2015). Naukowcy poświęcili także czas na badania wpływu muzyki na trzodę chlewną.
Tab. 1. Parametry wokalizacji prosiąt i loch w różnych sytuacjach
Opracowanie własne na podstawie Xin i wsp. (1989)
Muzyka w chlewni
Pomimo zmniejszenia wielkości słuchowych części mózgu u świń domowych (Sus scorfa f. dom.) w porównaniu do dzików europejskich (Sus scorfa), to komunikacja dźwiękowa wciąż odgrywa wśród trzody chlewnej istotną rolę. Zakres słuchu świń mieści się pomiędzy 42 Hz a 40,5 kHz – z największą czułością od 250 Hz do 16 kHz. W przypadku człowieka mówimy o przedziale od 16 Hz do 20 kHz (Plogmann i Kruska, 1990; Heffner i Heffner, 1990; Leśniakowska-Matusiak i Wnuk, 2014) (Rys. 1).
Różnego rodzaju sygnały dźwiękowe charakterystyczne dla danego gatunku zwierząt są wykorzystywane przez nie w celu komunikacji między sobą. Odgłosy wydawane przez świnie domowe są związane z wielkością danego osobnika, ale także ze stanami emocjonalnymi – zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi (Mcloughlin i wsp., 2019). Wokalizacje tego typu mogą dostarczyć hodowcy wielu informacji. Przeprowadzone badania analizujące charakterystykę akustyczną wokalizacji świń w różnych sytuacjach dostarczają nam danych, dzięki którym łatwiej jest rozpoznać stan, w którym zwierzę się znajduje – np. długość trwania i główna częstotliwość rezonansu wokalizacji lochy podczas rui różni się parametrami od wokalizacji świni podczas porodu (Xin i wsp., 1989) (Tab. 1).
Określone cechy akustyczne sygnałów dźwiękowych, takich jak muzyka, pozwalają na pewnego rodzaju manipulację behawiorem i fizjologią zwierząt. Okazuje się, że elementy strukturalne utworów mają wpływ na szeroką gamę reakcji emocjonalnych świń (Zapata i wsp., 2022). Zaobserwowane różne reakcje behawioralne prosiąt na różnie brzmiącą muzykę, pozwalają stwierdzić, że odtwarzanie przypadkowej muzyki w chlewni niekoniecznie jest dobrym pomysłem. Prosięta postawione zostały przed wyborem jednej z dwóch komór w układzie przedstawionym na rysunku 2 (komora bez muzyki lub komora z jednym wybranym rodzajem muzyki) (Li i wsp., 2019).
Zauważono, że prosięta najchętniej i najdłużej przebywały w komorze z muzyką SS i WF. Ponadto w zależności od warunków muzycznych zwierzęta wyrażały różne reakcje behawioralne (Tab. 2).
Tab. 2. Reakcje behawioralne w zależności od rodzaju muzyki
Opracowanie własne na podstawie Li i wsp. (2019)
Inne doświadczenie przeprowadzone na prosiętach pozwoliło zaobserwować pozytywny wpływ ekspozycji młodych osobników na muzykę klasyczną (z rep. J. S. Bacha i Sir E. Elgara) w krytycznym i wysoce stresującym dla nich momencie życia – podczas odsadzenia od matki. Odtwarzanie muzyki w okresie przedodsadzeniowym podczas zabawy prosiąt przełożyło się na ich łagodniejsze reakcje już po izolacji, czemu również towarzyszyła muzyka. Zauważono redukcję negatywnych zachowań w trakcie zabawy u odsadzonej młodzieży, a także mniejszą liczbę urazów w porównaniu do grupy, która proces odsadzenia przechodziła bez muzyki (de Jonge i wsp., 2008). Z kolei utwory A. Vivaldiego odtwarzane ciężarnym lochom (z głośnością 71,13 dB) powodowały m.in. mniejszą ekspresję stereotypii, czy całkowity brak interakcji agonistycznych w obecności człowieka (Silva i wsp., 2017).
Niektóre badania skupiają się na konkretnych, pojedynczych kompozycjach. W ten sposób dowiadujemy się, że utwór „Cztery Pory Roku” wspomnianego wyżej kompozytora (A. Vivaldi) odtwarzany z głośnością 77,12 dB niekoniecznie przypada prosiętom do gustu. Wykazywały one zwiększoną aktywność co według autorów oznaczało, że zwierzęta były „mniej wypoczęte” (Sartor i wsp., 2018). Inaczej sytuacja wygląda w przypadku utworu W. A. Mozarta. Sonata na dwa fortepiany D-dur (K. 448) odtwarzana z głośnością 60-70 dB przez 60 dni sprawiła, że prosięta wykazywały więcej pozytywnego behawioru (zachowania związane z zabawą, wzmożone machanie ogonem). Okazuje się także, że muzyka ta zadziałała na dwa różne sposoby w zależności od okresu czasu przez jaki była odtwarzana:
- po 8. dniach stwierdzono niższy poziom kortyzolu we krwi prosiąt w grupie z muzyką w porównaniu do tej bez bodźców dźwiękowych i z hałasem mechanicznym,
- po 60. dniach z kolei nastąpiła wzmocniona odpowiedź immunologiczna organizmu prosiąt (m.in. zwiększenie poziomu IgG, IL-2, IFN- γ i obniżenie IL-4).
Co istotne autorzy zwracają uwagę na negatywne działanie hałasu mechanicznego (85-90 dB) – prosięta wykazywały więcej zachowań agresywnych (Li i wsp., 2020). Podobnych obserwacji dokonano podczas doświadczenia na tucznikach, ale w przypadku muzyki rozrywkowej – rock’n’roll. Muzyka określona jako szybka i rytmiczna, dodatkowo odtwarzana z głośnością 80-85 dB, spowodowała spadek dziennego wskaźnika przyrostu świń (DRG) oraz wpłynęła negatywnie na konwersję paszy (FCR) (Ekachat i Vajrabukka, 1994).
Odchodząc od utworów istniejących już na rynku muzycznym niektórzy idą krok dalej wykorzystując muzykę skomponowaną konkretnie pod dane badania, pod dany gatunek zwierząt. Pierwszy z takich pomysłów zrealizowano w przypadku kotów (Snowdon i wsp., 2015b). Także podczas badań na trzodzie chlewnej wykorzystano utwory instrumentalne skomponowane na potrzeby doświadczenia o konkretnych cechach akustycznych dopasowanych do ich organizmów (Zapata i wsp., 2024).
Rys. 2. Schemat doświadczenia Li i wsp. (2019)
Opracowanie własne na podstawie Li i wsp. (2019)
SS – muzyka z wyk. instrumentów smyczkowych; wolna; tempo 65 bpm
SF – muzyka z wyk. in stru men tów smycz ko wych; szybka; tempo 200 bpm
WS – muzyka z wyk. instrumentów dętych, wolna; tempo 65 bpm
WF – muzyka z wyk. instrumentów dętych, szybkie; tempo 200 bpm
(utwory odtwarzane z głośnością 75 dB)
Czego w takim razie świnie lubią słuchać?
Biorąc pod uwagę powyższy przegląd literatury świnie zadowoli zapewne muzyka klasyczna, której pozytywne działanie potwierdzone jest także w przypadku innych gatunków zwierząt. Należy także zwrócić uwagę na brzmienie instrumentów wykorzystywanych w utworach, tempo i głośność odtwarzanych kompozycji – nie mogą one stać się potencjalnym stresorem dla świń. Inną propozycją, która być może pojawi się w niedalekiej przyszłości, są utwory skomponowane specjalnie dla uszu i mózgów świń, bydła, czy drobiu. Niezbędne są dalsze badania w celu weryfikacji tego, czy odpowiednio dobrana muzyka będzie oddziaływała w sposób kontrolowany nie tylko na behawior, ale także na fizjologię zwierząt.
Literatura dostępna u autorek.