W pobliżu Szczecina wykryto wysoce zjadliwy wirus ptasiej grypy, podtypu H5N8 u pięciu dzikich kaczek i jednej mewy. Wyznaczono obszar zagrożony ptasią grypą.
Wirus wywołujący ptasią grypę wykryto u ptaków, które znaleziono martwe na Jeziorze Dąbie w okolicach Szczecina - podał 7 listopada 2016 r. PAP zachodniopomorski lekarz weterynarii.
Martwe kaczki na Jeziorze Dąbie w okolicach Lubczyny i Czarnej Łąki znaleziono w ubiegłym tygodniu. W sumie zebrano 74 sztuki martwego ptactwa, większość to dzikie kaczki i jedna mewa. Pobrano materiał do badań z pięciu kaczek i jednej mewy i wysłano do badań wirusologicznych do Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. Diagnoza: wysoko zjadliwa grypa ptasia.Według inspektora weterynarii wykryty wirus może teoretycznie u ludzi spowodować objawy grypowe, ale nigdy nie został jeszcze u nich stwierdzony. Jak dodał, by zakazić się wirusem, ktoś musiałby mieć bezpośredni kontakt z dzikim ptactwem, a to jest mało prawdopodobne.
W wyniku wystąpienia ptasiej grypy wyznaczono w powiatach: nowogardzkim, szczecińskim i polickim obszar zapowietrzony i zagrożony. Znalezienie martwych ptaków z gatunków wodnych należy zgłaszać do powiatowego lekarza weterynarii na obszarze trzech wymienionych powiatów.
Ptasia grypa wystąpiła w Polsce dwa razy. W grudniu 2007 r. pojawiła się w 10 ogniskach w województwach: mazowieckim (w powiatach płockim i żuromińskim) oraz warmińsko-mazurskim (w powiatach lidzbarskim, elbląskim i ostródzkim). W wyniku wykrycia tej choroby służby weterynaryjne zlikwidowały 939 tys. ptaków oraz ponad 3 mln 950 tys. jaj. Straty hodowców drobiu z tego tytułu oceniono na ponad 19 mln zł.
Informuje się wszystkich hodowców drobiu, w szczególności posiadających gospodarstwa położone w pobliżu zbiorników wodnych, że powinni oni zachowywać szczególną ostrożność i stosować odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa, w szczególności: zabezpieczyć paszę przed dostępem zwierząt dzikich; nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany; stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne;
Ponadto, hodowcy powinni niezwłocznie zgłaszać do odpowiednich osób i instytucji (lekarz weterynarii prywatnej praktyki, urzędowy lekarz weterynarii, wójt/burmistrz/prezydent miasta) podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej drobiu.
Źródło: wetgiw.gov.pl, Codzienny Serwis Informacyjny PAP, wk/Kurier PAP