Słoweńskie służby sanitarne wykryły pałeczki salmonelli w mięsie przywożonym z Polski, przeznaczonym do produkcji kebabów - poinformowała wczoraj słoweńska agencja STA. Podejrzane partie mięsa zostały wycofane z rynku.
Dodatni wynik uzyskano z próbek dwóch partii mięsa pochodzących z Polski. Pierwsza, około 1 tony, została tam dostarczona pomiędzy 1 grudnia a 18 grudnia. Towar został wysłany przez Dunya Doner Kebab z Polski. Próbki do testów zostały pobrane 1 lutego. Druga partia, około 175 kg, została wyprodukowana w Polsce przez Efes-pol Fedai Simsek Sp. Z o. o. i 9 stycznia trafiła do Słowenii.
Wycofywanie mięsa trwa. Odpowiada za to podmiot, który wprowadził towar na rynek. To on musi dopilnować, aby wszystkie produkty znajdujące się w obiegu zostały usunięte - powiedział Janez Posedi, dyrektor państwowego biura ds. bezpieczeństwa żywności, sektora weterynaryjnego i ochrony roślin.
Ryzyko zarażenia się salmonellą jest znikome, gdyż mięso poddawane jest obróbce termicznej, zanim trafi do konsumentów, ale tak czy inaczej nie powinno być salmonelli w mięsie - wyjaśnił Posedi.
CZYTAJ WIĘCEJ
Słoweńskie służby medyczne poinformowały, że mięso z pałeczkami salmonelli nie pochodzi z polskiej rzeźni z okolic Ostrowi Mazowieckiej, która prowadziła ubój chorych krów. Z tego zakładu do Słowenii pojechało prawdopodobnie około 1,5 tony mięsa. Całość wycofano z obiegu handlowego.
Źródło: PAP