- Dziś odchodzę z PiS. Nie jesteśmy uciekinierami, jesteśmy bohaterami. To grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła - powiedział w RMF FM poseł PiS Lech Kołakowski, który znalazł się 15-osobowej grupie parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości głosujących przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. - Decyzje są już podjęte. Robimy to z wielkim bólem - podkreślił, przyznając, że prawdopodobnie PiS utraci sejmową większość. - Tak zwana piątka dla zwierząt to bubel prawny. Ona przelała czarę goryczy - tłumaczył poseł Lech Kołakowski.
O stworzeniu nowego koła poselskiego (potrzeba minimum 3 członków) mówi się od kilku tygodni. Na czele grupy "buntowników" z PiS stoi były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który ostro krytykuje "piątkę dla zwierząt".