Ustawa z dnia 22 maja 2009 r. nakazuje odprowadzanie 0,1% wartości netto od sprzedaży poszczególnych produktów rolno-spożywczych na tzw. fundusze promocji tych towarów. Dotyczy to 10 grup produktów, w tym m.in. mięsa drobiowego, mleka, mięsa wieprzowego i mięsa wołowego. Na poszczególne fundusze składają się wszyscy hodowcy. Niestety, pieniądze są wydawane przez zarządy tych Funduszy w dowolny sposób (zwykle łatwo i bez uzyskania wyraźnych korzyści promocyjnych). W badaniach ankietowych hodowcy wypowiedzieli się, że chcą aby z tych funduszy móc pokrywać straty w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych, takich jak załamanie zbytu towarów np. z uwagi na pandemię Covid.
Dramatyczna sytuacja na rynku wieprzowiny czy mięsa drobiowego spowodowała wiele protestów wśród rolników. Hodowcy mają dość decydowania o ich pieniądzach! Poseł na Sejm partii Konfederacji Wolność i Niepodległość Michał Urbaniak na posiedzeniu Komisji Rolnictwa w dniu 19 stycznia 2021 r. wypowiedział się za koniecznością dokonania zmian w ww. ustawie. Ta w obecnej formie pozostawia wiele furtek i możliwości korupcyjnych. Istnieje domniemanie, że pieniądze na poszczególne imprezy finansowane z tych funduszy mogą być rozdzielane nie do końca uczciwie lub niegospodarnie. W 2021 roku wydanych zostanie m.in. 10 mln zł ze składek drobiarzy, 10 mln na które składają się producenci świń, 11,6 mln od producentów mleka i 5,3 mln od rolników produkujących żywiec wołowiny (o szczegółach będziemy pisać na łamach naszych czasopism). Dla hodowców, nie tylko przeznaczenie tych pieniędzy nie jest formą promocji ich produktów, ale także nieadekwatny wydaje się podział środków względem poszczególnych gatunków drobiu. Na przykład udział drobiu wodnego w ogólnym rynku drobiu, to zaledwie 3%. Dlatego należałoby przeznaczyć na promocję tego gatunku mięsa procent odpowiedni do wartości ich sprzedaży. Aby móc oddziaływać na niekorzystny dla rolników system, trzeba o nim mówić głośno, tak jak poseł Michał Urbaniak. Popieramy!