Archiwum
Projekt Nongwa w Tajlandii
Stuart Lumb
dziennikarz niezależny
Wielka Brytania
Tajlandia słynie z dań przyrządzonych na bazie wieprzowiny. Jednym z najbardziej popularnych tutaj potraw jest Thai Basil Stir-Fry. Doskonale do tego pasuje orzeźwiające piwo Singha. Czy istnieje jakiś związek pomiędzy nimi? Otóż zarówno piwo Singha jak i wieprzowina w tym kraju wyprodukowane są bazie jęczmienia. Jedną z wyróżniających się firm mięsnych w Tajlandii jest Charoen Pokphand Foods (CPF).
Grupa rozpoczęła swoją działalność w Tajlandii w 1921 roku – obecnie ma 3 główne firmy, które działają w sektorze agrobiznesu, handlu detalicznym, dystrybucji i przemysłu telekomunikacyjnego. Grupa zatrudnia prawie 30 000 osób na całym świecie. Jej dochód szacowany jest w 2013 na 46 mld USD. CP ma w Wielkiej Brytanii swoją filię, która w 2010 roku zaimportowała produktów mięsnych i mrożonek o wartości 120 millionów funtów. Firmy CPFoods i BetaGro zajmują czołową pozycję na rynku spożywczym i obejmują swoim zasięgiem ponad 50% tajskiego przemysłu wieprzowego. Grupa CP chce być postrzegana nie tylko jako firma kreująca zysk, ale także jako podmiot pomagający potrzebującej części tajskiego społeczeństwa. W 1975 roku w Tajlandii przy współudziale CO Group został wprowadzony w życie program reformy rolnej. Do tej pory rolnicy zajmowali się głównie uprawą manioku i ryżu. W 1977 roku Grupa CP wprowadziła w życie program Farming Nongwa. Jego celem było umożliwienie rozwoju 50 rolnikom, poprawienie ich jakości życia i statusu w społeczności lokalnej. Firma CP Group oraz Bangkok Bank Ltd, wzięli udział w sfinansowaniu zakupu 495 ha ziemi, z której miało powstać gospodarstwo składające się z 50 chlewni, po 30 macior w każdej. Wioska miała wyprodukować w ciągu roku 32 tys. sztuk tuczników (do 100 kg wagi). Rząd miał przyznać pomoc w postaci stworzenia infrastruktury – wybudowania dróg, lokali użyteczności publicznej i zapewnienia bezpieczeństwa.
Pierwszy etap: (1977-1987)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Firma CP Group miała zająć się dostarczeniem stad hodowlanych, paszy, sprzętu, leków i zabezpieczeniem usług weterynaryjnych. Była także odpowiedzialna za uzyskanie zbytu wyprodukowanych już tuczników. Każdy rolnik-udziałowiec zarobił średnio po 420 dolarów miesięcznie, z czego musiał spłacić 260 dolarów kredytu. W ciągu 10 lat od czasu wprowadzenia w życie programu wszystkie długoterminowe kredyty zostały spłacone. Na czele grupy stanęło 6 członków rady głównej (komitet), którzy zajmowali się zarządzaniem firmą. Prowadzili oni zakup materiału hodowlanego oraz środków do produkcji w imieniu członków grupy. Kolejną funkcją rady głównej była sprzedaż wyprodukowanych tuczników. Firma CP Group zapewniała także szeroko rozumiane doradztwo techniczne na rzecz poprawy zarządzania fermą i uzyskiwanych wyników produkcyjnych.
Bioasekuracja ferm produkcyjnych jest jednym z ważniejszych światowych problemów. I ten problem firma CP chciała jak najszybciej rozwiązać, zatrudniając dodatkowo 5 osób, które miały zajmować się tym zagadnieniem na stałe, aby maksymalnie zabezpieczyć stada przed rozprzestrzenieniem się chorób.
Etap drugi: (1988-2010)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W 1988 roku, w celu zwiększenia dochodu rolników CP podjęło kolejny projekt. Każdy z 50 udziałowców musiał zainwestować w uprawę mango. W 1991 roku zysk netto spółki wyniósł 89 870 dolarów (1797 dolarów na rolnika). Ponadto w firmie zostało dodatkowo zatrudnionych 161 osób. W tymże roku także budżet państwa wzbogacił się o 19 289 dolarów, tytułem podatków. W 1993 liczba loch na gospodarstwo wzrosła do 70. Dzisiaj firma obsługuje 7 000 loch, co wynosi średnio po 140 sztuk na każdego udziałowca. Liczba tuczników wyprodukowanych rocznie od 1 lochy wynosi 21-22 sztuki. Gospodarstwo zorganizowane według projektu Nongwa jest wyróżniającym się w Tajlandii pod wzgędem nie tylko wyników produkcyjnych, ale także zachowanej estetyki – wokół budynków znajdują się doskonale utrzymane ogrody z precyzyjnie przystrzyżną trawą. Pełno zieleni wokoło daje efekt w postaci mniejszej ilości nieprzyjemnych zapachów.
Prosięta odsadzane są od lochy w 21 dniu przy wadze około 7 kg. CP Group posiada własne progrmay hodowlane przeznaczone do projektu Nongwa. Do ferm dostarczane są lochy prośne F1 (wielka biała x landrace) pokryte knurem duroc. Przed zasiedleniem przechodzą one specjalną kwarantannę, w chlewni umieszczonej na obrzeżach miejscowości, gdzie znajdują się fermy CP Group.
Chairat Ladwana posiada stado loch liczące 500 loch, do jego obsługi zatrudnia 9 pracowników, którzy mieszkają na farmie. Chairat ma wykształcenie rolnicze, przez długie lata był pracownikiem CP Group. Zaryzykował i zdecydował się na udział w projekcie. Uważa, że przed 36 laty, kiedy tworzony był projekt biobezpieczeństwo ferm nie było problemem, teraz niestety już jest. Dlatego szczególnie dba o ten element produkcji świń w swoim gospodarstwie. Wyniki osiągane przez gospodarstwo Chirata Ladwana są imponujące: liczba żywo urodzonych prosiąt w miocie 12-13, liczba prosiąt odsadzonych od lochy w ciągu roku – 23. W Tajlandii lochy prośne nadal utrzymywane są indywiduwalnie, nie ma w tej kwestii, w porównaniu z Europą, żadnych zmian. Ponieważ kraj ten położny jest w gorącej strefie klimatycznej konieczna jest odpowiednia wentylacja. Stosuje się metodę tunelową oraz schładzanie budynków za pomocą przepływu powietrza przez wilgotny filtr. Temperatura na porodówce przekracza niekiedy 27-28°C, ale powinna być niższa o 2-3°C. Lochy przed porodem są dokładnie monitorowane, szczególnie w godzinach 5.00-9.00 rano. Ruszta są podniesione nieco powyżej poziomu podłogi. Pomimo panujących wysokich temperatur, stosowane są promienniki podczerwieni w strefie przebywania prosiąt.
W Tajlandii bardzo rozpowszechnione są biogazownie rolnicze i odzysk energii. W gospodarstwie p. Ladwana każdy budynek ma własną biogazownię, z której produkowany metan wykorzystywany jest do napędzania silnika spalinowego potrzebnego do wprowadzenia w ruch ogromnych wentylatorów. Lampy grzewcze są z kolei zasilane prądem uzyskanym z generatorów wiatrowych. Takie inwestycje w energię odnawialną pozwoliło zaoszczędzić 40% na rachunku za energię elektryczną.
Cały kompleks ferm składa się z 50 jednostek, które w sumie utrzymują 7 000 loch. Każdy z udziałowców zajmuje się na własną rękę produkcją tuczników, ale działają oni na zasadzie grupy producenckiej, zaopatrując się w tańszy materiał genetyczny, paszę czy medykamenty. Intrygujący jest model produkcji świń stworzony przez CP Group. Być może w pobliskim Wietnamie, Kambodży czy Loasie, powstaną podobne projekty. Będzie to oznaczało całkowite uniezależnienie się tej strefy geograficznej od taniej zachodnioeuropejskiej żywności, produkowanej w wielkotowarowych przemysłowych fabrykach. Wystarczy, że firma CP Goup, bądź ktokolwiek inny zajmie się szkoleniami rolników ze wschodniej Azji. Na rozwinięcie interesu potrzebne są jednak ogromne pieniądze. Firma CP Group już teraz prowadzi działalność na innych wschodnich rynkach, czy spróbuje rozwinąć skrzydła dalej? Zobaczymy. ■
tłumaczenie:
Agnieszka Markowska