Archiwum
Kolejny podatek w drobiarstwie? Czy Fundusz Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych polegnie w Sejmie?
Katarzyna Markowska, Tadeusz Niesiobędzki
Na strony Rządowego Centrum Legislacji trafił projekt kolejnego, obok Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego (oraz ośmiu innych), Funduszu, tym razem Funduszu Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych. Jego celem jest utworzenie kasy, z której będą wypłacane rekompensaty z tytułu obniżenia dochodów producentów rolnych sprzedających płody rolne, w tym: zboża, rzepak, rzepik, strączkowe, kukurydzę, owoce i warzywa, tytoń, chmiel, ziemniaki, buraki cukrowe, truskawki, mleko oraz zwierzęta: świnie, bydło, konie, owce, kozy, króliki i drób.
Warunkiem uzyskania pomocy ma być posiadanie co najmniej trzyletnich umów kontraktacyjnych oraz spadek przychodów o co najmniej 30% w stosunku do średniego dochodu z ostatnich trzech lat. Odszkodowanie można będzie również dostać w przypadku braku zapłaty za towary rolne. Spadek dochodu, za który mają być wypłacane rekompensaty może być spowodowany niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi, wprowadzonymi ograniczeniami weterynaryjnymi na skutek chorób roślin lub zwierząt (ASF, ptasia grypa) oraz spadkiem cen produktów rolnych. Ma to nie obejmować tych zjawisk, które mogą być objęte ubezpieczeniami rolniczymi. Rekompensaty mają dotyczyć 70% utraconych dochodów rolników w celu umożliwienia im kontynuowania produkcji rolnej, spłaty kredytów czy zaspokojenia bieżących potrzeb życiowych rodziny. Już sam fakt posiadania konieczności umów trzyletnich budzi wątpliwości, co do intencji tego funduszu…
Fundusz Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych ma być odrębnym rachunkiem bankowym administrowanym przez ARR, przy czym środki zgromadzone na rachunku nie będą środkami publicznymi w rozumieniu przepisów o finansach publicznych, co może rodzić warunki do wystąpienia nadużyć. Koszty związane z realizacją zadań mają być pokrywane ze środków Funduszu, który wstępnie jest ustalony na 1,5% rocznych wpływów. Jakie będą więc koszty ponoszone na ten cel przez producentów rolnych? Jest to 0,2% wartości netto oddanych do skupu towarów (zbóż, rzepaku, rzepiku, strączkowych, kukurydzy, owoców i warzyw, tytoniu, chmielu, ziemniaków, buraków cukrowych, truskawek, mleka oraz zwierząt: świń, bydła, koni, owiec i kóz, królików i drobiu). Jedynym sposobem ucieczki od tego „podatku” jest zarówno produkcja jak i ubój lub przetwórstwo prowadzone w jednej firmie. W praktyce dotyczyć to będzie dużych podmiotów, np. takich, które produkują żywiec i jednocześnie go ubijają. Będą one jednak uprawnione do korzystania z funduszu. Składkę oblicza się bowiem na podstawie wystawionych faktur, a nie dokumentów wewnętrznych.
Punktem krytycznym w Projekcie Funduszu Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych jest wypłata odszkodowań za utracenie dochodów z tytułu braku zapłaty za sprzedane produkty rolne. W tym przypadku rekompensata będzie wypłacana po stwierdzeniu przez sąd upadłościowy niewypłacalności. Podmiot niewypłacalny ma przekazywać dyrektorowi ARR wykaz producentów rolnych, którym jest winien pieniądze. Jeżeli tego nie dokona będzie na niego nałożona kara w wysokości 10 000 zł. Inną kwestią jest także przejście roszczenia wobec pomiotu, który nie dokona zapłaty za produkty rolne, na rzecz Funduszu. Oznacza to konieczność spłacenia tego zadłużenia wobec ARR, która może należności rozłożyć na raty, odroczyć termin spłaty, ale także umorzyć w całości, jeżeli osoba fizyczna wykaże, że ze względu na sytuację rodzinną i stan majątkowy pozbawiłoby to osobę i jej rodzinę możliwości zaspokajania niezbędnych potrzeb życiowych.
Wszystkie inne przepisy regulujące zasady gospodarowania Funduszem są podobne jak w przypadku Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego – zasady składania sprawozdań rocznych z Funduszu, zasady naliczania i pobierania opłat na Fundusz oraz rola ARR w zarządzaniu Funduszem Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych.
Kontrolę nad wydawaniem środków z Funduszu sprawować ma komisja powołana przez ministra rolnictwa składająca się z 1 członka reprezentującego izby rolnicze oraz po 1 członku reprezentującym producentów zbóż, rzepaku, kukurydzy, owoców i warzyw, tytoniu, chmielu, ziemniaków, buraków cukrowych, świń, bydła, koni, owiec i kóz oraz drobiu wybranych przez organizacje tych producentów lub przetwórców.
Tego rodzaju rozwiązanie praktycznie przekreśla działanie rynkowego mechanizmu cenowego, będącego w zdrowej gospodarce nośnikiem informacji dla producentów, którzy z wysokości cen i z wielkości szacowanych na ich podstawie zysków wnioskują o potrzebach konsumentów. Rolnicy, zamiast na bieżąco dostosowywać alokację swoich zasobów tak, by w największym możliwym stopniu zaspokajać potrzeby zgłaszane przez rynek (i być za to wynagradzanymi najwyższą możliwą stopą zwrotu z inwestycji), będą mogli po wejściu w życie ustawy zupełnie ignorować zmiany cen, produkować w niezmienionej ilości nikomu niepotrzebne dobra, sprzedawać je choćby po bardzo niskich cenach, po czym żądać państwowej refundacji 70% utraconych dochodów – wszak spowoduje je „spadek cen produktów rolnych”.
Dopóki ustawa ma rangę projektu można ją zablokować albo wprowadzić stosowne poprawki np. dotyczące wprowadzenia dobrowolności przystąpienia do tego systemu. Pełny tekst tego projektu można znaleźć na stronach: legislacja.rcl.gov.pl